Czy pomyślałeś kiedyś o tym, że urlop zaczyna się w głowie?
Nie w kalendarzu, nie w aprobacie szefa – ale właśnie w Twojej głowie.
Na początku mojej kariery… czy w ogóle miałam urlop?
Fizycznie – niby tak.
Ale mentalnie? Myśli o pracy, służbowe telefony, czujność.
Trudność z wyłączeniem się była realna.
Dziś wiem, że odpoczynek nie dzieje się sam z siebie.
Trzeba go sobie umożliwić.
I zaczyna się to od świadomej komunikacji – najpierw ze sobą.
🔷 Czy daję sobie prawo do odpoczynku?
🔷 Czy wierzę, że świat się nie zawali beze mnie przez tydzień?
🔷 Czy umiem postawić granicę nie tylko innym, ale i sobie?
Z czasem nauczyłam się planować tak, żeby naprawdę zostawić pracę w pracy.
Ogromne znaczenie miało też to, jak rozmawiałam z przełożonym.
👉 Wyrozumiały szef, który widzi człowieka i rozumie potrzebę odpoczynku, może bardzo wspierać.
Ale to pracownik musi najpierw jasno zakomunikować, czego potrzebuje.
W swojej karierze spotkałam różnych szefów.
Ale najważniejsze było to, co ja miałam w głowie.
Bo nawet najbardziej wspierająca firma nie odciąży Cię z przekonań, które sam nosisz w sobie.
❔ A Ty – co mówisz sobie przed urlopem?
❔ A jeśli jesteś liderem – co robisz, żeby Twoi ludzie naprawdę mogli odpocząć?
👉 Jeśli trudno Ci się wyłączyć, a głowa nie daje Ci spokoju nawet na wakacjach – pomagam zmienić przekonania, które za tym stoją.
#Urlop #Odpoczynek #Wellbeing #Przywództwo #WorkLifeBalance #MentalHealth #Dobrostan