alt=""

To, co kiedyś pomagało, dziś może cię zatrzymywać. O sile nawyków w komunikacji i pracy

Dlaczego po prostu nie zadzwonisz?

To pytanie, które jakiś czas temu, gdy pracowałam w firmie o międzynarodowym zasięgu, zadała mi nowa osoba. Osoba ta była zaproszona do obserwowania firmowych procesów i sposobów komunikacji celem wdrożenia usprawnień. Ktoś, kto miał świeże spojrzenie.

To pytanie zaskoczyło mnie swoją oczywistością. Aż nie mogłam uwierzyć, że wcześniej o tym sama nie pomyślałam.

Zaskakujące pytanie, które zmieniło sposób myślenia

Właśnie trwała intensywna wymiana maili między kilkoma oddziałami firmy w różnych krajach. Ta osoba była dołączona do naszej korespondencji mailowej, aby obserwować przebieg sprawy.
Temat był pilny, czas naglił, a skrzynki pękały od wiadomości z dopiskami „see below” i „as per my previous email”.

Zadzwonił telefon, odebrałam i usłyszałam:
„Dlaczego po prostu nie zadzwonisz do nich, zamiast pisać kolejnego maila?”

Pierwsze, co pomyślałam, to:
🔹 Bo tak się u nas załatwia sprawy.
🔹 Bo chcę mieć wszystko na piśmie.
🔹 Bo to bezpieczniejsze.

Ale prawdziwy powód był inny:
➡️ to był nawyk.

Kiedy nawyk staje się przeszkodą

Przez lata taki model działania sprawdzał się. W międzynarodowym środowisku, z różnymi strefami czasowymi i kulturami pracy, maile wydawały się naturalnym wyborem – bezpiecznym, uporządkowanym, profesjonalnym.

Tyle że z czasem ten nawyk zaczął przeszkadzać. Zamiast pomagać, spowalniał.
Ten jeden telefon, który ostatecznie wykonałam, załatwił więcej niż kilka wiadomości wysłanych wcześniej.

Ta sytuacja uświadomiła mi coś ważnego: czasem potrzebujemy kogoś z zewnątrz, żeby zobaczyć to, czego sami już nie widzimy.

Dlaczego potrzebujemy spojrzenia z zewnątrz

Pracując obecnie jako biznes coach, często spotykam się z podobnym mechanizmem – w zespołach, w procesach, ale też u pojedynczych osób.
Robimy coś w określony sposób, ponieważ:

  • tak zawsze było,
  • kiedyś działało,
  • tak nas nauczono.

To naturalne – nasz mózg lubi przewidywalność i oszczędza energię.
Nawyki powstają po to, żeby ułatwić nam życie, ale jeśli nie są aktualizowane, mogą stać się hamulcem zamiast wsparciem.

Jak aktualizować swoje nawyki zawodowe

Dlatego warto czasem zaprosić kogoś, kto spojrzy z boku – nie z pozycji „mądrzejszego”, ale z perspektywy obserwatora.
Z dystansu, który pozwala zauważyć rzeczy niewidoczne z wewnątrz systemu.

Zadaj sobie pytanie:

🔹 Jak można to zrobić w inny niż dotychczas sposób?
Tym jednym pytaniem można rozpocząć zmianę, która upraszcza, przyspiesza i naprawdę działa.

Sprawdź, czy to, co robisz, nadal ma sens:

🔹 Czy to, co robię, nadal mi służy?
🔹 Czy tylko powtarzam to, co kiedyś miało sens?

Podsumowanie – mała zmiana, duży efekt

Nawyki są potrzebne – chronią nasz czas i energię. Ale tylko wtedy, gdy działają na naszą korzyść.
Dlatego czasem wystarczy jedno pytanie, jeden telefon, jedno inne działanie – żeby zobaczyć, że można inaczej.

Pytanie do Ciebie:

Czy masz w swojej pracy nawyk, który kiedyś pomagał, a dziś już tylko utrudnia?

Przewijanie do góry